Przejdź do treści

Hładyszka

Moksir Kleszczele czyli Hładyszka, to dom kultury w Kleszczelach.

Organizujemy wydarzenia sportowe i kulturalne.
Prowadzimy cykliczne zajęcia dla dzieci i młodzieży, oraz seniorów.
Mamy też w ofercie pokoje do wynajęcia, galerię rzeźby i jedną z największych w Polsce wystawę ametystów.
__________________________________________________________________________
Co to jest Hładyszka?
- "Hładunka" czy "hładyszka" musiała być czarna, wypalana z gliny. To naczynie bez uszka, bo z uszkiem, to już dzbanek. Były też "buńki", podobne do "hładyszki", tylko szersze na górze i miały dwa uszka, coś podobnego do "sagana" - tłumaczy Aleksy Roszczenko, rodowity kleszczelanin. - Takie naczynia były wypalane w "hornowi". "Horno", to piec w postaci kopca, gdzie garncarz wkładał wykonane naczynia gliniane, wszystkie w kolorze żółtym lub czerwonym, w zależności od rodzaju gliny. Kiedy zgasł ogień, zakrywał "horno", tak jak kopiec na kartofle i glina się wypalała 2-3 doby. Potem, gdy temperatura spadła, odkrywał i wyjmował gotowe "hładyszki" i "hładunki". W dzieciństwie nie raz słyszałem, gdy ojciec czy matka mówili "z hładyszki woźmi kwaśnoho mołoka". Zupełnie inny smak ma mleko postawione w blaszanej konewce, czy jakiś garnku, a inny w glinianej "hładyszcze". Po I wojnie światowej w Kleszczelach "hładyszki" robiło 52 garncarzy, wśród nich sąsiedzi i koledzy mojego ojca. Ostatnimi garncarzami byli Leon Sołościukiewicz i Wołod'ka Głacki.- Aleksy Roszczenko

skontaktuj się z nami

Skip to content